Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

O życiu

Tak bardzo ulotna sprawa, że nie wiadomo co o nim powiedzieć. Czym jest? Kim my jesteśmy? Co będzie później. Takie pytania dręczą ludzkość od zawsze, wciąż z tym samym skutkiem. Możemy tylko tworzyć nowe mity, teorie obalane w coraz krótszych odstępach czasu. Może i tak jest lepiej? Może lepiej nie mieć pewności co nas czeka? A jednak ludzie wierzący ją mają, każdy odpowiednio do swojej religii. Czyja prawda jest bardziej prawdą? Pozwolę sobie nie odpowiadać na to pytanie, nie miało by to zresztą większego sensu, stworzyłoby tylko burzę, której nie chcę wywoływać. Nie teraz. Kiedy przed laty umarła mi babcia byłam jeszcze małą niewiele rozumiejącą dziewczynką. Pamiętam, że przestraszyłam i uciekłam z kościoła, gdy było wystawienie trumny. Rozumiałam, że babcia nie wróci, no bo jak. Została zakopana w trumnie w dole z ziemią. Nikt tego przede mną nie ukrywał, byłam na pogrzebie. Czy później rozmyślałam o śmierci? Wielokrotnie. Raczej nie w związku z babcią, ale po prostu. Kiedyś, w po