Posty

Wyświetlanie postów z 2016

Podsumowanie roku 2016

Obraz
Świąteczne rozleniwienie mnie dopadło i tak jakoś post prezentowy się nie pojawił, inny zaplanowany już od miesiąca też nie... No ja nie wiem, co się ze mną dzieje ;_; Tak czy inaczej podsumowanie raz na jakiś czas sklecić trzeba Konkurs. A z nim cisza. Więc czekam dalej... W tym roku razem z Kage udało się nam napisać 15 postów (z tym 16) z czego największą popularnością cieszyły się moje przemyślenia o podejściu Kościoła do osób LGBT (starałam się być możliwie obiektywna ;) ) link tutaj  z (na tą chwilę) 137 wyświetleń. Zaraz po nim z post  ze 100 wyświetleniami, z rozważaniami o skłóconym Polskim Narodzie na podstawie problemu aborcji. Udało mi się pisać mniej więcej raz w miesiącu (patrząc na średnią to nawet częściej :3) i mam nadzieję, że w 2017 dobiję do 2 postów na miesiąc. Co najmniej. Od niedawna możecie obserwować mnie również na facebooku - tam trochę więcej aktualności, ciekawostek. fanpage został utworzony w formie eksperymentu, ale facebook nie lubi mało aktywnych

Listopad - czyli czemu by nie wstawić wiosennych zdjęć jesienią?

Obraz
Można by powiedzieć, że święta już za rogiem. Niektóre sklepy już od miesiąca biją w oczy choinkowymi ozdobami. Reszta powstrzymała się chociaż do Wszystkich Świętych. Ale czy serio chcemy sobie psuć klimat świąt? Chyba nikt tego nie lubi, nie licząc małych dzieci, które już wcześniej zaczynają myśleć o prezentach. (O samych w sobie prezentach chyba jeszcze napiszę później, ale gdyby ktoś mógł rzucić pomysłami na gwiazdkowe prezenty dla rodziny i znajomych, to byłabym wdzięczna ;) ) Tym czasem coś na poprawienie depresyjnych listopadowych humorów: Wiosenna galeria. Bo wiosenna galeria jest przecież idealna, gdy spadnie pierwszy śnieg, prawda? 😶 [O.o tu też są emotki... O.o ~ Jus testuje bloggera]

Historie z życia wzięte part 2

Obraz
Tytułem tego tekstu mógłby być tytuł jednej z moich ulubionych gier... Gdyby zmienić jedną samogłoskę. A inną labiodentalną (jak się mówi po polsku? Wargozębna?) z bezdźwięcznej zmienić na dźwięczną. No bo miłość jest dziwna. Ale tak totalnie. Z filmów wiemy tyle, że jak zobaczysz tę drugą połówkę, to od razu będzie się wiedziało, że to ta druga połówka. Czyli albo oglądałam za mało romansów (bardziej niż prawdopodobne), albo jestem jeszcze dziwniejsza, niż miłość (bardziej niż bardziej niż prawdopodobne). Bo mnie motylki w brzuchu nigdy szczególnie nie szalały, chyba, że gdy wbijałam do sklepów z bronią czy gadżetami. Miłość odkryłam po gimnazjum, bynajmniej nie pod wpływem "loffciam cię od pierwszego ujrzenia", a raczej wręcz przeciwnie, bo po rozstaniu. Jak widać sama groźba odejścia potrafi wywołać uczucia, których nigdy nawet byśmy nie podejrzewali... Więc gdy jakieś trzy lata temu moja osobista niewolnica do pisania powiadomiła mnie, że grozi jej wyjazd do USA, to miał

Historie z życia wzięte part 1

Obraz
Dziś jest pierwszy listopada... Miesiąca za którym szczerze nie przepadam. Bo jet szaro, ponuro źle. Dla tych pogrążonych w listopadowej zadumie przypomnę posty z 2014 aktualne tematycznie: Dzień Wszystkich Świętych Zaduszki Zapraszam też do komentowania pod tamtymi postami, jeśli ktoś ma do nich jakieś uwagi ;) Przypominam też o konkursie który dalej trwa! (Możliwe, że nawet do końca listopada O.o) Wszystkie informacje  tutaj  :) Tym czasem przemyślenia trochę inne niż zwykle:

Drugie Urodziny bloga :D

Trochę spóźnione (Aż dwa dni!) Urodziny bloga. Z tej okazji chciałabym wszystkim (choć aktywnych jest Was garstka) serdecznie podziękować, że jesteście ze mną i z tej okazji, jako, że chciałabym Was trochę rozruszać w komentarzach zarządzam dwa konkursy (czy może ankiety?) 1. W komentarzach pod tym postem wybierzcie z tagów kategorię, z jakiej posty najbardziej lubicie czytać (może być własna). Kategorię, która zostanie wymieniona najwięcej razy potraktuję jako motyw do nowego posta ;) 2. Konkurs na ulubiony post - Link do posta + uzasadnienie. Najciekawsze posty nagrodzę odpowiedzią na pięć zadanych przez Was pytań :) Do dzieła!

Jak trudno w dzisiejszych czasach być w centrum

Obraz
W obliczu ostatnich burz o aborcji już nawet nie wiem co myśleć o sobie samej. Czy jestem morderczynią życia świętego od poczęcia czy ograniczam kobiety i ich prawa do decydowania o własnym ciele? Kim ja jestem?

Pokój, czyli co to znaczy kochać

Środowisko LGBT na spółkę z paroma katolickimi publicystami zorganizowali fajną akcję promującą pokój. Kościół katolicki uznał, że akcja jest meh, bo nie promuje pokoju, tylko konkretną organizację, choć akcja ma promować pokój. Czemu to piszę? Bo wydaje mi się strasznie bez sensu, że Kościół buntuje się przeciw akcji, która nakłania do jedności wśród ludzi i ogólnochrześcijańskich wartości - miłości do bliźniego. Co jak co, ale bezsensowne jest szukanie głębszego dna w akcji służącej nakłanianiu do miłości. Jasne, każda organizacja walczy o coś, co uważa za ważne. Jednak doszukiwanie się w tego typu akcji politycznych pobudek jest już dla mnie paranoją. Szczególnie, że można je "potwierdzić", jedynie podając organizatora akcji, co jest kompletnie bez sensu.

Trzy słowa o zrozumieniu

Obraz
Post inspirowany http://matkatylkojedna.pl/czego-nauczysz-dziecko-odwracajac-jego-uwage-od-problemu/ Czego najbardziej nienawidzę w kłótniach z rodzicami? Odkładania ich na później, bo ktoś jest już zmęczony i chce iść spać. Serio. Może i odkładanie problemów na następny dzień czasem się przydaje by wszystko przemyśleć. Ale to jest rozwiązanie na problemy które tego następnego dnia mogą doczekać. Kłótnie przecież do takich nie należą. Rozwijają się spontanicznie i po jakimś czasie wygasają (szybciej gdy ich przyczyna zostanie zlikwidowana.) Co się dzieje, gdy zamiast rozwiązać palący problem, każemy mu czekać? No przecież jeszcze większa frustracja u młodego człowieka, który chętnie pogadałby o problemie ale mu nie dają. Następnego dnia już nikt nie będzie pamiętał o co była cała kłótnia, ale jej przyczyna nie zniknie. Skryje się gdzieś w zakątkach świadomości by wyjść na jaw przy jednym z następnych konfliktów. Czego potrzebuje zarówno trzylatek jak i nastolatek? Zrozumienia. By k

Wakacyjne szaleństwo - Powrót Jus po raz enty

Wakacje wakacje, czas rozpocząć nowy rozdział w życiu i w końcu zacząć pracować. By osiągnąć zamierzony cel przeszukałam trójmiejskie strony i losowe ogłoszenia. Było tego sporo, do kilku wysłałam CV również z własnej inicjatywy. Sporym ułatwieniem były grupy na fejsbuku o na których ludzie wystawiali ogłoszenia. Przeszukałam je, a tu ups, 70% ma adnotacje, że przyjmują od osiemnastki, a te które takiego zastrzeżenia nie posiadają, to w większości też są od osiemnastki, ale dowiadujesz się o tym dopiero po skontaktowaniu się z danym pracodawcą. Super. Mój zapał zmalał. Pracę jednak znaleźć trzeba, bo kasa się kończy i cojazrobiędalej?

Pyrkon

Obraz

Kreska postawiona na heroinie - "Xeny..." Sezon VI i wręczenie nagród

"Kreska postawiona na heroinie - "Xeny..." Sezon VI i wręczenie nagród I oto nadszedł ostatni sezon... A nadchodził on na mnie kilka miesięcy. Dlatego też się o nim nie rozpiszę, bo niewiele pamiętam. A może to dlatego, że nie było co pamiętać...? To też jest wielce prawdopodobne. Poprzednie sezony miały swe upadki, mniej lub bardziej bolesne. To, co zaszło jednak w ostatniej serii... Powiem tak: jestem fanką Xeny, ale to było złe. Tak bardzo złe. Żerowanie na fanach... Widać, że twórcom zabrakło oryginalności... Że zobaczyliśmy daleką zimną Północ? Że Japonia? Byłoby fajnie, gdyby twórcy mieli pomysł... Właściwie nie ma się o czym tu rozpisać, jedynym odcinkiem naprawdę dobrym, na poziomie perełek poprzednich serii był "When fates collide"... Tym bardziej, że zamiast Alti miała w nim się pojawić Callisto, co niestety zmieniono. Co jednak oferuje nam "szóstka"?

O dzieciach wolności

Ktoś kiedyś powiedział, że dopiero pokolenie narodzone upadku PRL-u, jako nie skażone dawną postawą zginania się w pół pod butem oprawcy, będzie potrafiło stworzyć prawdziwą wolną Polskę. Po upadku poprzedniego ustroju mentalność Polaków wcale nie zatrzymała się na obrocie o 180 stopni, lecz zaczęła się kręcić jak karuzela. Dawne normy społeczne zostały wręcz skreślone, jakby się chciało je wymazać z pamięci, chociaż myślę, że w wielu domach wciąż jakieś wspomnienia po mienionych czasach pozostały, jeżeli nie w pozostawionych na strychach pamiątkach, to chociażby we wspomnieniach przekazywanych później młodemu pokoleniu.

Grecki panteon taki potężny - "Xena Wojownicza Księżniczka: Sezon 5"

"Grecki panteon taki potężny - "Xena Wojownicza Księżniczka: Sezon 5" Coraz trudniej jest pisać o "Xenie...", w końcu tyle już powiedziałam... I jeszcze nie spojlerzyć... No nic, duty is duty! Zacznijmy tradycyjnie od rzeczy nowych, tj. bohaterów, plot twistów i ubrań... Tak, ubrań. Zdziwienie bardzo, ale w piątej serii Xena ubiera się jak jakaś nordka, tj płaszcz z futerkiem itd. Niegłupie, zawsze się zastanawiałam jakim cudem heroina nie marznie... Jak widać ciąża ma swe prawa. I ta prawdziwa i ta ze scenariusza. Nawet jeżeli ta ze scenariusza jest... dziwna. No ale po kolei: bohaterowie. W piątej serii poznajemy dziwną amazonkoszamankę, która lubi się z Xeną (wątek miał potncjał, a wyszło jak zwykle), córki Lao Ma (z kolei wątek fajny, choć ponowny wyjazd do Chin, gdzie wszyscy mówią po uniwersalnemu... eh), lepszą stronę Aresa (zyskał w moich oczach, a to coś znaczy!), resztę greckiego panteonu (o nich jeszcze napiszę), Cleopatrę, no i oczywiście

Wielki powrót

Obraz
Z pomocą tego posta powraca Jus, a wraz z nią wszystko, o czym pewnie zdążyliście zapomnieć podczas mojej jakże długiej nieobecności. Od końca poprzedniego roku szkolnego tak dużo się zmieniło, że wciąż chyba jestem tym trochę przytłoczona. Zaczęło się od tego, że zyskałam, kogoś, kto jest dla mnie stuprocentowym wsparciem i radością życia. Pozdrowienia, Kage :* (Tak jakby mi pomagała od niedawna, heh. Nie no... Ale teraz jest lepiej i więcej i wgl <3 Bo zaraz wyjdzie, że wyżebrasz ode mnie admina, ty :p) W wakacje znów miesiąc w lesie (pełen tęsknoty za utraconym z racji braku internetu i prądu kontaktem z wyżej wymienioną radością) spędzony pod namiotami z wówczas jeszcze moją drużyną. (Tu też się trochę pozmieniało -> upgrade do wędroli i wie wiem, jak się to wszystko dalej potoczy). Później długo wyczekiwany Polcon - czyli łażenie w dużej mierze po części handlowej konwentu, zażeranie się przy dużymi porcjami frytek i chodzenie na prelekcje o komiksach, których z racji bycia