Top 20 seriali ~ ranking Kage

Jako że żyjemy w czasach takich a nie innych (i bo muszę kreatywnie prokrastynować uczelniane obowiązki) wzięłam się w końcu i spięłam na to, do czego się zbierałam od dłuższego czasu. Popełniłam więc poniższą subiektywną listę seriali, po które polecam sięgnąć nie tylko w czasach kwarantanny. Od razu zaznaczam, że kolejność ustalałam na podstawie własnych odczuć i gdyby chodziło o ogólną wartość artystyczną, to środek listy mógłby wyglądać nieco inaczej. O każdym serialu piszę tylko parę słów, by uniknąć spoilerów.

1. She-Ra and the Princesses of Power
Serial-fanfik. Ale nie jest to w żadnym wypadku wada. Przetęczowa gejoza, która wyrwie widzowi serduszko z piersi, podepcze w korkach, przeżuje i wypluje, a oglądającemu jeszcze będzie mało. Pod przykrywką bajki o księżniczkach mamy dojrzałą opowieść o przełamywaniu błędnego koła znęcania się, walce z tak zwanym przeznaczeniem i o tym, że religia to zuo, a liczą się tylko lesbijki. Wielkie serducho dla najlepszego serialu ever.

2. Battlestar Galactica
Terminator i Star Warsy w jednym, ale zrobione tak, że nic tylko zbierać szczękę z podłogi. Poważna, mroczna historia, która jeszcze rok temu byłaby na szczycie tej listy. Najrealistyczniejsza kosmiczna odyseja jaką stworzono, miodna muzyka, postacie i fabuła, nic tylko pochłaniać.

3. Desperate Housewives
Dość niespodziewana pozycja, wiem, ale cóż poradzić. „Gotowe na wszystko” to po prostu doskonała, wielosezonowa komedia, która trzyma niesamowity poziom i jak nic zapewni zakwasy ze śmiechu.

4. Shingeki no Kyojin
Pierwsze anime na liście. Czysta epickość. 1 sezon to takie dorosłe Naruto, ale im dalej, tym się robi ciekawiej.

5. Orange is the new Black
Takie „Gotowe na wszystko”, ale zamiast amerykańskiego osiedla mamy amerykańskie więzienie. Zdecydowanie większa różnorodność postaci i bardziej niegrzeczny humor. A i łapie za serce gdy trzeba. Solidna pozycja.

6. Derry Girls
Chyba najmniej znana pozycja na tej liście. Komedia historyczna o Irlandii, ciężka do obejrzenia na internetach, ale warto poszukać. Doskonały humor i postacie.

7. Westworld
Gdybym miała oceniać tylko 1 sezon, to Westworld na luzie znalazłby się co najmniej w pierwszej piątce. Ale tak… No, nadal dobra pozycja, nawet mimo późniejszego zjazdu.

8. South Park
Serial-legenda. Mistrzowska satyra na absolutnie wszystko i wszystkich, bezpodstawnie oskarżana o niepotrzebną ordynarność. Polecam oglądać wyrywkowymi odcinkami, które zainteresują oglądającego, bo od pierwszych sezonów łatwo się odbić.

9. The Last Airbender/The Legend of Korra
Dwa seriale z tego samego uniwersum. Osobiście wolę Korrę, ale to niepopularna opinia, więc wolałam umieścić je na jednym miejscu. Niby baja dla dzieci, ale momentami jest mroczniejsza i poważniejsza niż niejeden „dorosły” film.

10. Azumanga Daioh
Staruśkie anime-komedia typu szkolne życie. Polskie tłumaczenie to mistrzostwo świata, a i sam serial nie ma tak hermetycznego humoru, by się nie połapać. Postaci nie da się nie kochać.

11. The Handmaid’s Tale
Serial typu „pięścią w brzuch”. Wizualnie piękny, a fabuła dawno przerosła Margaret Atwood, nawet jeśli 3 sezon był mocno nierówny.

12. Gentleman Jack
Gratka dla fanów brytolskich seriali kostiumowych. Kolejny lesbijski romans, ale tym razem na podstawie postaci historycznych.

13. Czarnobyl
Miniserial typu „łomem w brzuch”. Tytuł mówi wszystko.

14. Higurashi no Naku koro Ni/ Higurashi no Naku koro Ni Kai
Intrygujące anime typu pętla czasu. Trzeba się tylko przebić przez elementy haremówkowe.

15. Xena: the Warrior Princess
Na tym blogasku pisałam już co sądzę o tym serialu. Nadal się trzyma mimo nierównych sezonów.

16. Primal
Dzieło legendarnego Genndy’ego Tartakovsky’ego. Brutalny serial niepoprawny prehistorycznie, bijący w serduszko bez ani jednej linii dialogu.

17. Fullmetal Alchemist Brotherhood
Jedno z najlepszych anime jeśli chodzi o balans pięknych wizualiów, akcji, fabuły, filozofowania i postaci. 1 odcinek to wprawdzie niezrozumiały filler, ale im dalej tym lepiej.

18. RWBY
Ojej… No, z tym serialem to mam ostatnio taki love-hate relationship. pierwsze dwa sezony to lekkostrawna komedyjka, 3 sezon to plaskacz w twarz, ale potem… Bywa różnie. Mimo to polecam.

19. Steven Universe/Steven Universe Future
Bo czego ta lista potrzebowała jak nie kosmicznych lesbijek i postaci z problemami psychologicznymi? Twisty fabularne i postacie są tu naprawdę w dechę, mimo dziecinnego, zwłaszcza na początku, zarysowania świata.

20. Świat Według Ludwiczka
Pewni widzowie mogą kojarzyć ten serial jako klasyk z Jetixa. Najnormalniejsza fabuła z tej listy, po prostu codzienne przygody małego chłopca i jego rodziny. I tak wszyscy oglądamy ten serial tylko dla nieśmiertelnych ojcowskich tekstów Andy’ego.

Kage-Sama

Komentarze

Zobacz też

Powiew lat dziewięćdziesiątych, czyli rąbanka z morałem ~ Recenzja by Kage - Sama

Dlaczego nie mam autorytetów?

Szacunek - słowo tabu

in memoriam

Ideologia LGBT

Historie z życia wzięte part 2

Alee... Ale wolność słowa!

Jak podawać heroinę - "Xena Wojownicza Księżniczka: Sezon 2"

Córka Czarownic