Idą Święta

Do Świąt coraz bliżej. Najlepiej to widać po centrach handlowych obwieszonych świecidełkami wzdłuż i wszerz, tak że można by było ich używać jako ostrzeżenia dla samolotów. Ogółem dla mnie samej ten okres nie jest najprzyjemniejszy. Z jednej strony bowiem powoli zaczynamy czuć atmosferę świąt, już myślimy o rodzinnych spotkaniach, tradycyjnych dwunastu potrawach i równie tradycyjnych kłótniach przy ich przygotowaniu, ale z drugiej strony staje życie. W moim wypadku szkoła i ściśle z nią związany koniec semestru. W skrócie oznacza to mniej więcej tyle, ze roboty mam po czubek głowy i ledwo się wyrabiam. Ale, jak obiecałam, będę grzecznie pisać.
Wracając do tematu Świąt.  Każdy, pomimo tradycji obchodzi je na swój sposób. Jedni zabierają się za prezenty od razu, inni czekaj na pierwszą gwiazdkę, lub aż skończy się posiłek.
[Gahh... Nie ma o jak pisać opublikowanego posta... xd]
Tradycje tez z roku na rok ulegają zmianie. Ja sama chciałabym Was zapytać, jakie są Wasze tradycje Świąteczne? Może pierniczki? <3 Rok temu uczestniczyłam w Kole Gospodyń Miejskich i przez pięć tygodni piekłyśmy i dekorowałyśmy pierniczki. Wyszły świetne, trzeba przyznać. Niestety w tym roku działanie koła zostało zawieszone, przez co bardzo ubolewam, ale zapewne przez wzgląd na nawał roboty i tak nie mogłabym w nim uczestniczyć,więc w sumie teraz nic nie tracę...
Inną z tradycji jest tworzenie/kupowanie prezentów dla wylosowanej osoby z klasy na Mikołajki. Owa data już tuż tuż, a prezent na zrobienie czeka... No. Spróbuje się za to zabrać jutro... Też macie jakieś klasowe tradycje? Wigilia, Mikołajki?
Czekam na Wasze komentarze ;)

Komentarze

  1. U nas w klasie tradycja jest, że dziewczyna z babcią ze sklepika szkolnego zdobywa na klasówkę wigilijną pierogi, a reszta przynosi co kto ma. No i na wigilię kupujemy prezenty wylosowanej osobie. Już wkrótce muszę się zacząć rozglądać za dildosami na prezent... xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Tradycje? U mnie chyba tylko to, że co Wigilia muszę sobie coś zrobić... Rok temu rozcięłam sobie palec na krajalnicy :/
    A w szkole to i Wigilia (dla całej szkoły, więc rozpiernicz konkretny) i Mikołajki.
    Jus, idziesz w tym roku na świąteczną zbiórkę żywności? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gahh, nie w tym roku nie idę ;) Wolontariat wyrobiony :D

      Usuń
    2. Cóż... Łatwo nie było, ale się udało ;)

      Usuń
  3. Hmmm, dla mnie najważniejsze jest jedzenie. PIerniczki, ciasta i ciasteczka. praktycznie co tydzień w moim domu pachnie już świętami :3
    Ale najlepsze na koniec, za dwa tygodnie robie domek z piernika <3

    OdpowiedzUsuń
  4. O, domek z piernika O.o. <3 U mnie, jak co roku, pierniczki już upieczone :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witaj! Zapraszam do komentowania ;)

Zobacz też

Powiew lat dziewięćdziesiątych, czyli rąbanka z morałem ~ Recenzja by Kage - Sama

Dlaczego nie mam autorytetów?

Szacunek - słowo tabu

Top 20 seriali ~ ranking Kage

in memoriam

Ideologia LGBT

Historie z życia wzięte part 2

Alee... Ale wolność słowa!

Jak podawać heroinę - "Xena Wojownicza Księżniczka: Sezon 2"

Córka Czarownic